sobota, 10 lipca 2010

Heineken Open'er Festival 2010 w Gdyni




Podczas pobytu nad morzem Julka była na swoim pierwszym prawdziwym koncercie w życiu, i to jakim! Pierwszego dnia na Open'er grał Pearl Jam. Julka była bardzo dzielna, chociaż samo dotarcie pod scenę zajęło nam dobre 3 godziny (najpierw korki w mieście, potem kolejki po opaski festiwalowe). Koncert zaczął się dopiero o 22.00, Julka świetnie się bawiła (chociaż cały koncert musiała spędzić u mamy na rękach :)) i nawet śpiewała "po swojemu" niektóre piosenki. Podobało jej się tez jak Vedder mówił "po polsku" i jak przy ostatniej piosence rzucał do publiczności swoje tamburyny. Zmęczone, wróciłyśmy do domu grubo po północy, a Julka przez cały następny dzień dumnie nosiła na ręce swoją festiwalową opaskę :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz