niedziela, 17 lipca 2011

Bacówka "Biały Jeleń" w Iwkowej

"Co tu tak pachnie?" zapytała Julka, kiedy zmęczeni po całym dniu szaleństw w Rabkolandzie dotarliśmy wreszcie do Bacówki w Iwkowej. Było mokro, widocznie niedawno padał deszcz i właśnie dlatego w powietrzu unosił się charakterystyczny zapach... Zapach lasu. Nic dziwnego, na zboczu Góry Kozłowej, tam gdzie kończy się droga, jest już tylko las. A tuż obok, sprytnie wkomponowana w krajobraz, Bacówka "Biały Jeleń". To idealne miejsce dla dzieciaków: świeże powietrze, dużo miejsca do biegania i zabawy, no i mnóstwo atrakcji.

My najpierw wybraliśmy się na rozpoznawczy spacer po okolicy. Okazało się, że wokół bacówki jest tyle ścieżek, przejść i zakamarków, że nasz "krótki" spacer trwał dobrą godzinę. Znaleźliśmy nawet zagrody ze zwierzątkami. Osiołek, owieczki i daniele chętnie podchodziły do ogrodzenia i nie odmawiały poczęstunku suchym chlebem i marchewką. Niedaleko znaleźliśmy stajnię, z czego Julek i Julka ucieszyli się najbardziej - oboje uwielbiają jeździć konno (chociaż może to za dużo powiedziane:)). Na dzieciaki czeka też kameralny, zaciszny plac zabaw z piaskownicą, zjeżdżalnią, huśtawkami i wielką beczką ;) Jest nawet ogromny basen. A tuż obok stoliki, przy których dorośli siedząc sobie z kawką pod parasolami mogą obserwować swoje bawiące się maluchy.

W razie niepogody najmłodsi mają do dyspozycji ciekawie wyposażoną salę zabaw (Julek wolał układać tam klocki i puzzle niż szaleć na huśtawkach :)). Na gości czeka także klimatycznie urządzona restauracja z tarasem i ogromnymi oknami przez które można podziwiać niesamowite widoki. Przygotowano również zadaszone miejsce z grillem na biesiady na świeżym powietrzu. Od poniedziałku do piątku organizowane są specjalne zajęcia dla dzieci. My spędzaliśmy w bacówce jedynie weekend, więc Julek i Julka niestety nie mogli w nich uczestniczyć.


Za to spędzili dwa dni oddychając świeżym, górskim powietrzem i bawiąc się świetnie z nowymi koleżankami i kolegami. I nawet mama mogła w końcu odpocząć, za co serdecznie dziękujemy organizatorowi konkursu - portalowi rodzinny-krakow.pl oraz właścicielom Bacówki "Biały Jeleń", którzy ufundowali nagrodę. 
Na pewno jeszcze tam wrócimy :)
PS. więcej zdjęć tutaj

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz