czwartek, 3 maja 2012

Wycieczka do Świata Solnych Skał, czyli... skąd się biorą żaby


Kilka dni temu wybraliśmy się do Centrum Aktywnego Wypoczynku "Borek", gdzie znajduje się ulubiony plac zabaw Julków. Tam Julek zamienia się w kapitana statku pirackiego, a Julka w królewnę uwięzioną w zamkowej wieży. A potem razem błądzą w tunelowym labiryncie albo ujarzmiają smoka. Ogromne budowle pełne schodków, tajemnych przejść i zakamarków zapewniają zabawę na długi czas. A gdy dzieciaki już opadną z sił czekają na nie jeszcze inne - dużo spokojniejsze - atrakcje.


Tym razem największą atrakcją okazały się ani nie struś, ani nie minigolf, a ... żaby, które rozgościły się w pobliskim stawie. 
Julek pierwszy wypatrzył całe mnóstwo małych kijanek tuż przy brzegu, trochę dalej znaleźliśmy też skrzek. Z dorosłymi osobnikami nie było problemu - kumkały tak głośno, że trudno było ich nie zauważyć. Kiedy poszczególne fazy cyklu rozwojowego żaby zostały już przeanalizowane, zaczęła się zabawa: Julkowi najbardziej spodobały się kijanki i postanowił je policzyć :), Julka w tym czasie próbowała złapać jedną żab na wędkę zrobioną z patyka, włosa i liścia (jako przynęty) :)


Żaby okazały się bardzo przyjazne, nie uciekały i dzięki temu mogliśmy długo obserwować jak pływają "żabką", łapią muchy i rechoczą.
Oprócz żab mieliśmy też okazję przyjrzeć się biegającym po powierzchni wody nartnikom, a nasz Mały Obserwator Przyrody Julek twierdzi, że udało mu się nawet wypatrzeć pająka wodnego - topika.


więcej zdjęć z wycieczki na Facebook'u

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz