piątek, 16 sierpnia 2013

Ośmiornica na rolkach, czyli nasz subiektywny przewodnik po Gdyni


To był nasz drugi wyjazd do Trójmiasta. Tradycyjnie już zatrzymaliśmy się w Gdyni, która jest dużo spokojniejsza i mniej zatłoczona niż Sopot i Gdańsk.

Pierwsze kroki zawiodły nas oczywiście na naszą ulubioną plażę w Orłowie - dzielnicy Gdyni położonej przy granicy z Sopotem.


To miejsce ma swój niepowtarzalny klimat. Lubimy je za wieczorne spacery po Promenadzie, za stylowe molo, za malownicze widoki (z jednej strony "wyrasta" Klif Orłowski, z drugiej widać nawet Sopot), za Scenę Letnią Teatru Miejskiego w Gdyni, na której grane są spektakle również dla dzieci, za przystań rybacką i kutry "parkujące" za Tawerną, do której wpadamy zazwyczaj na smażonego dorsza.


Odwiedziliśmy też pana Antoniego Suchanka - malarza, który tak jak za dawnych czasów siedzi na ławeczce z widokiem na morze i maluje pejzaże...

jaki tu spokój...przystań rybacka z kutrami, które codziennie o 7 rano wracają z połowu ze świeżymi rybami

W Orłowie można spróbować też najlepszych, naszym zdaniem, lodów w Gdyni, a może nawet całym Trójmieście :) W małej, rodzinnej kawiarence przy ulicy Przebendowskich 31 czekają domowe lody w kilku smakach i pyszna kawa. Polecamy na słodkie zakończenie spaceru ;)


A tych wszystkich, którzy nie mogą żyć bez wakacyjnego gwaru i lubią jak cały czas coś się dzieje zapraszamy na Skwer Kościuszki i Molo Południowe. To tutaj znajduje się największe w Polsce Akwarium z mnóstwem egzotycznych okazów, rafą koralową i ośmiornicą Karoliną. 
Tutaj przycumowały żaglowiec Dar Pomorza i jednostka wojenna (obecnie muzeum) ORP Błyskawica. Stąd można tramwajem wodnym popłynąć do Helu lub Jastarni, a statkiem pirackim na rejs po Zatoce Gdańskiej.


Stąd już całkiem niedaleko na śródmiejską plażę z ogromnym placem zabaw dla dzieci i na Bulwar Nadmorski im. Feliksa Nowowiejskiego. To jedno z najpopularniejszych miejsc spacerowych w Trójmieście. My lubimy je za świetną ścieżkę rowerową wzdłuż morskiego brzegu. Codziennie wieczorem kilka razy przejeżdżaliśmy 1,5-kilometrową trasę na rolkach (Julka i mama) i hulajnodze albo gokarcie (Julek). 


Trafiliśmy też na Gdynia Playground, czyli artystyczną akcję - re:kreację :) 
Na Bulwarze pojawiły się instalacje służące nie tylko do oglądania, ale przede wszystkim do zabawy. Były więc: Morska Fala, na której Julki próbowały surfować, całkiem przyjazny Kraken, a nawet ogromny Leżak i Sieci, w które Julki wpadły jak... płotki :)





Ale to nie wszystko - przez całe lato akcji towarzyszą warsztaty, imprezy i gry rodzinne. Zainteresowanych odsyłamy na stronę internetową sprawców całego zamieszania - projektantów Pomorskiego Stowarzyszenia "PoCoTo".

W następnym odcinku opowiemy Wam o naszych ulubionych miejscach w Gdańsku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz